Anoreksja i bulimia – jak rozpoznać i leczyć?

Na anoreksję i bulimię cierpią coraz młodsze dzieci. Jak ją rozpoznać na wczesnym etapie, jak zdiagnozować stan zdrowia oraz jak nauczyć się żyć i jeść, by wyzdrowieć – rozmawiamy z psychodietetyczką, psychoterapeutką Moniką Ciszek-Skwierczyńską.

Jak rozpoznać, że ktoś ma zaburzenia odżywiania?
Początkowo są to pozornie nieistotne zmiany w stylu życia. Zaczyna się od stopniowego ograniczenia jedzenia lub – w przypadku bulimii – pochłaniania w tajemnicy coraz większych jego ilości i prowokowania wymiotów. Drugim symptomem jest alienowanie się chorej osoby i niezadowolenie ze swojego wyglądu. Osoba chora je głównie produkty light i dużo pije. Czyta portale o dietach i odchudzaniu, odwiedza fora internetowe, na których ludzie dzielą się radami, jak schudnąć. Jest drażliwa, zwłaszcza gdy porusza się tematy diety, wyglądu i jedzenia. Towarzyszy jej ciągły lęk, że przytyje, że nie będzie atrakcyjna. Istotą choroby jest przekonanie, że inni postrzegają ją jako lepszego człowieka, bo jest szczupła. Stąd ukrywanie przed bliskimi diety, ważenie się, mierzenie po kryjomu, uprawianie w nocy ćwiczeń i ciągłe przekonywanie siebie, że ma to pod kontrolą.

Jaki wiek najbardziej sprzyja zaburzeniom odżywiania?
Okres dojrzewania, czyli wiek od 12 do 19 lat, ale chorują również osoby dorosłe. Dziecko zaczyna się usamodzielniać, rośnie wpływ środowiska na jego decyzje, chce się dobrze zaprezentować w grupie. Równocześnie zmienia się jego ciało, przestaje być dzieckiem, a staje się dorosłym mężczyzną czy kobietą. Dziewczynce rosną piersi, poszerzają się biodra. Jeśli nie akceptuje tego procesu, to jako idealne wyjście traktuje niejedzenie, które sprawia, że ciało się nie rozwija, a miesiączka zanika.

Jakie są przyczyny zaburzeń odżywiania takich jak anoreksja i bulimia?
Przyczyn może być wiele, to kwestia bardzo złożona. Ważna jest rodzina, czy mówi się w domu o uczuciach, czy tworzy więzi. Duży wpływ, niestety negatywny, mają media, moda. Często też wychudzenie organizmu utożsamia się z pięknem. Przyczyną jest też wzrastające tempo życia. Młodzi ludzie chcą w ten sposób zwrócić na siebie uwagę.

Jak nawiązać rozmowę z dzieckiem, które potrzebuje wsparcia, żeby się nie zamknęło?
Rodzic, zanim zacznie wypytywać dziecko, powinien dowiedzieć się czegoś więcej o chorobie, którą podejrzewa, i porozmawiać z terapeutą. Lekarz udzieli wskazówek, na co zwracać szczególną uwagę, by potwierdzić lub oddalić obawy. Jeśli przypuszczenia rodziców okażą się słuszne, terapeuta przygotuje ich do rozmowy z dzieckiem i podjęcia kolejnych kroków. Rodzice zazwyczaj nie radzą sobie bez pomocy. Nie potrafią się zdystansować i zadbać o dyscyplinę. Boją się, że zakazy spowodują, że dziecko się zamknie. Nie należy zwlekać z wizytą u specjalisty. Szybka reakcja, wczesne zdiagnozowanie choroby to szansa, by uniknąć terapii w ośrodku zamkniętym i niebezpiecznych konsekwencji dla zdrowia, a nawet zagrożenia życia.

Alternatywą dla ośrodków zamkniętych są centra leczenia zaburzeń odżywiania.
To prawda, jednym z takich centrów jest La Fuente w Szczyrku, gdzie jestem koordynatorem programu leczenia zaburzeń odżywiania. To miejsce dla osób zmotywowanych do zmiany swoich nawyków żywieniowych, stworzone po to, by nauczyć je, jak mają dbać o siebie w sposób racjonalny. Często są to osoby po leczeniu w szpitalach, które chcą ustabilizować dietę i kontynuować terapię. Przechodzą u nas serię profesjonalnych badań i konsultacji ze specjalistami. Przygotowujemy odpowiednią dietę, indywidualnie dostosowaną do danego pacjenta. Opuszczając nasz ośrodek, pacjent otrzymuje plan diety i przepisy na posiłki dopasowane do jego stylu życia. Pomagamy też w znalezieniu wsparcia w miejscu zamieszkania. Udział w terapii, wykładach i warsztatach kulinarnych to sprawdzona droga do stałej zmiany nawyków żywieniowych.

Jakie specjalistyczne badania oferują państwo pacjentom?
Zaczynamy od konsultacji internistycznej i pakietu badań podstawowych, by dowiedzieć się, w jakiej kondycji jest organizm. Później bywa, że pacjent kierowany jest na wykonanie badań specjalistycznych, i ewentualne spotkania z psychoterapeutą, endokrynologiem, dietetykiem, psychiatrą, a kobiety również z ginekologiem. W razie potrzeby wykonujemy USG, EKG. Te działania dają pełen obraz stanu zdrowia pacjenta.

Czy udzielają państwo pomocy również rodzinom chorych osób?
Tak, działamy kompleksowo i terapią obejmujemy również bliskich. Oferujemy turnusy dla rodzin oraz wsparcie dla rodziców. Rozumiemy, że jest im bardzo trudno, kiedy widzą, jak dziecko się wyniszcza, a nie potrafią mu pomóc.

Więc badania i terapia wypełniają pacjentowi cały czas pobytu w La Fuente?
Organizujemy pacjentom również czas wolny. Proponujemy wycieczki, kino, warsztaty. Na miejscu jest basen, hala sportowa, gabinet kosmetyczny. Wspólne przygotowania i udział w takich wydarzeniach integrują pacjentów, sprawiając, że wspierają się nawzajem. Nam z kolei bycie z nimi poza czasem przeznaczonym na terapię pozwala lepiej ich poznać, a przez to skuteczniej im pomagać.

Rozmawiała Paulina Bandura

O ekspercie:

Mgr Monika Ciszek-Skwierczyńska – psychoterapeutka, specjalistka terapii uzależnień i zaburzeń odżywiania. Posiada 22-letnie doświadczenie zawodowe. Specjalizuje się w leczeniu zaburzeń odżywiania i propagowaniu zdrowego stylu życia. Współtwórca Integracji Psychologicznej.